O mnie
Kłaniam się nisko.
W okresie plonów weny dużo piszę. Smolę po kartce i smolę, w większości przypadków długopisem z czarnym tuszem. Wtedy mój charakter pisma wygląda najbardziej dostojnie. Nieraz kreślę też na klawiaturze, ale tylko wtedy, gdy szykuję tekst dla szerszego grona czytelników. Obecnie prawie wszystko trafia do szuflady i odchodzi w zapomnienie.
Na tym portalu miałam trzy, może cztery konta. Podsumowując, trwam na Opowi od roku dwa tysiące piętnastego. Próbowałam swoich sił na innych stronach literackich, ale zawsze tutaj wracam. Nieraz po kilku dniach, innym razem po pięciu miesiącach. Opowi nauczyło mnie naprawdę wiele. Dzięki radom użytkowników, które zawsze brałam do serca, mogę śmiało powiedzieć, że jestem dumna z progresu, jaki poczyniłam. I od razu zapowiadam - tego konta na inne z pewnością nie zamienię.
Przez te trzy lata próbowałam swoich sił w wielu gatunkach. Ostatecznie zatrzymałam się przy horrorach. To one mnie bawiły. Nie wyobrażałam sobie tekstu, który nie zakończyłby się tragedią. Chciałam wywoływać niemałe napięcie w głowie czytelnika, a może i strach...
Obecnie jednak zaczęłam skupiać się na czymś zupełnie innym. Czymś, co w pełni określa moje JA. "Zapoczątkowałam" siebie one-shotem "Łazienka". Zatem zapraszam do lektury.
I rzecz jasna, mocno pozdrawiam.
Wiadomości można wysyłać krukiem w razie potrzeby.
szalokapel@op.pl
Pozdrawiam, Szalo•