O mnie
Za dużo rzeczy dookoła dzieje się, aby móc poświęcać czas na płodzenie, wylew treści na papier i klikanie w głośne klawisze klawiatury.
Za dużo jest gier, wciągających swoim wspaniałym światem, oddalających od pytań kim jestem realnie, przybliżających do cyfrowego działania swoim zero-jedynkowym alter ego.
Za dużo szczupłych modelek i wysportowanych lalusiów, świecących mięśniami brzucha, pokazujących swoje wdzięki, co wprawia innych w zakłopotanie i cotygodniowe mówienie sobie: "zacznę ćwiczyć od poniedziałku, tylko jeszcze jeden chrupek".
Mimo wszystko, spróbuję się ogarnąć i czasem, może raz na 100 lat, napisać od siebie kilka wersów, akapitów, by nie zniknąć w czeluści niczego, nie pozostawiając za sobą ni treści, ni blizny.