fanthomas, bo może nie wychodziłeś, dlatego nie wchodziłeś?
Ooo, i to jest komentarz.
Tak. Zmieniłem "ciebie" na "cię" i teraz nie powinno odstawać.
To fanthomasa mówię
Ty żyjesz?
Piotrek P. 1988, super, miło mi :)
Dziękuję za pochlebstwa, niezasłużone. Nigdy nie mów nigdy, także nigdy...dzie się nie wybieram - chociażby nie byłoby mnie tu rok :)
Nie jestem dziadek!!! ;)
Gratuluję :) Zabawa trwa :)
Dziękuję za interpretacje, "różnie ciekawą" :)
Tak można, Piotr. Dzięki
Dobre.
Dobre.
oczywiście skopiowałem (The NeverEnding Story), bo nie widziałem jak się pisze.
Jared, Okropny = The NeverEnding Story
Dziękuję za interpretację. Mocno to namalowałeś.
A ja cię, ryju
Okropny, na Cbie zawsze można liczyć.
Podoba mi się forma, przekaz :)
PS Zobacz jak fajnie pierwszy wers koresponduje z ostatnim, a poprzez skojarzenie grania na pianinie z uciekaniem na pierwszych łzach (czyt. nutach). grałam na pianinie ... że nie uciekniesz...
"Pragnęłam, żebyś był". Tego nie musisz mówić, w poezji w 99 procentach chodzi o to, żeby ktoś, coś było, lub że kogoś, czegoś nie ma :)
Za dużo słów, pełnych informacji. Nie musisz używać wyszukanych metafor, możesz z tych słów, które użyłaś w wiersz, po odrzuceniu przybytku, ukuć wiersz, będący swego rodzaju,...
"(...) nie do końca namalowany obraz". BINGO
Bardzo podoba mi się analizyja :)
Bez urazy dziękuję za opinię :)
Dziękuję, bardzo mi przyjemnie.
A to wieloraka metafora; innymi słowy: dla każdego może znaczyć co innego.
Dzięki
Dziękuję
Jo.
