Grafomanka jeżeli sam do niej doszedł to nigdy mu jej nie odbierzesz.
Grafomanka żeby komuś móc odebrać nadzieję, najpierw należy ją dać.
Jak wyżej :D
Myślałem nad tą watahą i wahałem się bardzo ale jednak chęć powiązania "bramy" z igielnego piekła z przypowieścią z bibli o wielbłądach i uchu igielnym, wygrała. Wielbłądy...
Grafomanka pierw trzeba by było ją komuś dać.
Grafomanka "patrzę z balkonu na ogrody, które rosną. Pełne sztucznych kwiatów" trochę tak czytam końcówkę tego wiersza. Jak najbardziej z pewnym umiłowaniem do takich końcówek...
Wyrosną ogrody petuni?
Gramatyk spacja miała dodać dramaturgi :)
Grafomanka lub nawet gorzej, trafił ten wierszyk gdzieś w czeluści, po za główną :D
Grafomanka eee tam, matka, miała swoje momenty i tyle :) Ja tam nie oczekuje, jedynie stwierdzam fakt :D
Grafomanka Widzis, a ja za meblościanki siedzę, a nawet jeden wierszyk wrzuciłem ale mało aktywny jestem to mnie Ant czy inny Admin w poczekalni trzyma. Mnie matka nauczyła złotej maksymy,...
Ale, że narzeczony do portfela? Wydawałoby się, że tylko między nogi tacy, a tu proszę i w kieszeń zaglądają.
Dziewczyna z Moskwy to nie jest dobry pomysł.
Grafomanka wyzywałaś mnie od grafomanów :D jeżeli dobrze pamiętam, nie pozostawałem dłużny i jakoś tak to leciło, naszym, rodzinnym opowijskim stylem bytu.
Grafomanka to chyba było jeszcze przed Grafomanką :D
Szalej. Tak, ignorancja jest darem ;)
Nieźle jak na Grafomankę. Rzadko bywam ale mimo osobistych, pamiętnych, iskrzących zwad, do Ciebie chętniej wpadam z rewizytą. Fajne, elegancki, miękki, zgrabny wierszyk.
Na tym portalu, drogi Szaleju, jesteś jednym z nielicznych, którzy słowem i pismem, potrafią przyciągnąć. Jak widać nawet kolegów, którzy od razu otwierają szeroko odbyt :) Co do wiersza,...
Szaleju, Ty mój najwierniejszy z kociarzy. Ładne.
Wiersz, bez wierszy. Ciekawa koncepcja.
Kolejny, dobry, fajny, przyjemny wiersz. Dobra robota.
Jest Szalej. Jest i poezja warta uwagi, a i coś intelektualnie stymulującego. Mosz pińć i se zicnij synek!
Tylko nie rób zdjęć nagim, starym, brzydkim babom :D
Pisałem to pijany, no wczorajszy ale wciąż niezbyt trzeźwy, siedząc na krakowskim Kazimierzu, obserwując z balkonu tłumy podróżników, którzy pędzili do nikąd na łeb na szyję!...
Zupełnie nie fajne, przykro mi.
Ehh, a jakby tylko zostawić pierwsze dwie zwrotki i ostatnią? Bo tu jest za dużo, dzieje się jak w telenoweli, zakopywanie trupów miłości, wierne koty, a sam kot? Sam kot wystarczy. Kot jest...
słone paluszki znajdź sobie człowieku chłopa albo babe i wyjdz z internetu leczyć kompleks Jezusa gdzieś indziej
słone paluszki prosi się to świnia.
słone paluszki nie będziesz mi mówić jakie mam dawać komentarze :)
Myślałem, że będzie gówno i się nie pomyliłem.
