DD, myślące, marzące i czujące stoły, to tylko u ciebie mogły się narodzić. Jakieś one wiekowe i pokornikowane, ale nadal stoją, gdzieś w szopie, zapomniane, zastępowane nowymi, tak samo...
Dzięki. 😘
Ładny komentarz. "Pogrzebani żywcem" - ciekawa myśl. Nie pomyślałam o tym. Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku. :)
DD, życie w objęciach Morfeusza raczej się bohaterowi nie opłacało. Lepiej by dla niego było, aby go jednak nie odratowali. Dzięki i Szczęśliwego Nowego Roku. Pozdrawiam. ;)
DD, dzięki za komentarz. Nie zawsze będzie obrazowo. Tutaj akcja zacznie się późno. Tajemnice napomknięte, bo te wydarzenia są powiązane z ciągiem dalszym i są istotne. Cieszy mnie, że się...
On naprawdę ma pecha, ale nie ma się co dziwić. Jaki czarownik, takie rozwiązania. Ja bym nie dyskutowała z niewiastą, tylko zawróciła na pięcie i wkroczyła na ścieżkę bez mostu. Jednak...
No tak, trzeba używać znacznej części mózgu, aby górować nad zalęknionymi i łatwowiernymi wieśniakami. Czarownik lubi chadzać tam, gdzie dzieją się cuda nieoczywiste i z jakiegoś powodu,...
Fajny stworek i jaki kultularny - ukłonił się przed wzywającym. Jakby sługus wiedźmy nie zjadł czegoś, co spowodowało zatwardzenie, może nadal by żył, a tak: dusił, stękał i trzeba...
DD, dzięki za dotrwanie do końca i wszystkie motywujące komentarze. Zapętlenie musi być, bo jak po sznurku, to nie u mnie - za dużo supłów. Jak na to spojrzeć przez pryzmat wyobraźni, to...
Nie ma pośpiechu. Nigdzie się nie wybiera. 😉
No, tak, trzeba miarkować słowa i myśleć, co się mówi, zwłaszcza dzieciom, które łykają jak pelikan. Puenta zwiastuje dobry wstęp do horroru. Fajne. Pozdrawiam. :)
Strzelam, Fortuna.
Cześć. "Blokowanie stalowych drzwi. Taka rozróba na serio nie (chyba że wysiadło coś w cyfrowym zamku, te klimaty)" - Mamy tutaj demona, który cały system ma w jednym palcu....
DD, dzięki za komentarz. Ja również zapomniałam i musiałam czytać od początku. Ten rozdział za chiny nie chciał się napisać. Jedna wielka pustka na składanie zdań. Lubię, gdy podczas...
Dzięki za komentarz. "Klimat weird opowiadania bardzo mi pasuje" - mi też, bo to mój ulubiony. Pozdrawiam. :)
Przeczytałam i nie żałuję. Fajny klimat, coś się działo. Nad tekstem trzeba popracować. Gubisz podmiot, więc trudno jest się połapać i to dekoncentruje. Jest też parę dziwnych...
Smutne, ale prawdziwe. Co tu więcej mówić. Podobało mi się. Pozdrawiam. :)
Fajny tekst. :) Pozdrawiam.
Aleks99, dzięki. Ciszy mnie, że się podobało... efekt z dreszczykiem. Pozdrawiam. :)
Nie ważne ile i w jakim tempie, ważne, że czytasz i dzielisz się swoimi spostrzeżeniami. Dzięki. :)
😊
Spoko, może być Harley. ;) Dzięki za docenienie opka. Psychiatryk, wariaci, a zwłaszcza to, co siedzi w chorych głowach, to temat rzeka i jakże ciekawy, zresztą... WRDĄŻYĆ - WDROŻYC, już...
Dzięki za przeczytanie i miły komentarz. Cieszy, że się podobało. :)
Ot, ale się przewodnik trafił. Coś wszystkich w tym zalesionym rewirze niepokoi. Szkoda że nie ma dalszych części, bo dobrze się zapowiadało. :)
Amerykańska gościnność. Niektóre stany lepiej omijać. Kolejni żądni przygód pasażerowie i tajemnicza droga na którą tylko wjechać, a ślad zaginie.
Fajna podróż. Dopóki sam nie zobaczył, nie wierzył, że takiej drogi na mapie nie ma. Tajemniczy początek. Przypomniały mi się "Wzgórza mają oczy". Coś wisi w powietrzu. Ciekawe,...
Na co mu było to całe ratowanie. 🤣 Najpierw jedna okaleczyła, wielce spragniona towarzystwa, następnie ślepo zakochany na spółkę z niezdecydowaną, drugiego rogu mu nie oszczędzili. Jak...
Mieszanka weird fiction, gore, dramatu psychologicznego itp., czyli fantasy grozy według tygrysicy.
Aż dziw bierze, że z takim kołowrotkiem w głowie, trafił na miejsce docelowe. Są w nim jakby dwa jestestwa. Jedno chce spotkania z pociągiem, drugie się waha i szuka pomocy we wszystkim, co mu...
Aleks99, dzięki za miły komentarz. Zapraszam do dalszego czytania i jak coś zazgrzyta, pisz śmiało. Pozdrawiam. :)
