O mnie
Jakby nie patrzeć trudno tak napisać coś o sobie. Najpierw trzeba ułożyć plan, sklecić konspekt. Przeanalizować informacje wartościowe, odcedzić je od gówna życiorysu i wystukać na klawiaturze litera po literze. To męczące i niepotrzebne, wygodniej pisać coś nie o sobie. O obcych, najlepiej z odległych światów, o takich, których nie znasz, bo oni Ciebie też nie znają i nie odwiedzą nocą twojego domu, żeby dyskutować na temat łgarstw, które o nich opowiadasz.