O mnie
Nigdy nie wiem, co napisać w takim miejscach a zwyczajnie irytuje mnie zostawienie go pustego. To wydrąża dziurę gdzieś w środku, taką kurewsko podłą dziurkę i łazi, i ględzi za tobą aż w końcu walniesz pięścią w ścianę i napiszesz: hej, tu Chiri Ho Go.
To piszę: hej, tu Chiri Ho Go.
Bo biedna ściana już oberwała, to przynajmniej biurko może spać spokojnie.