"gdy usłyszał tętent ośmiu łap. " Wywal te osiem łap. Brakujące dwa słowa uzupełnij gdzie bądź. Nie dopowiadając ile było łap znacznie poszerzasz sobie pole interpretacji -...
;) Dzięki!
Dziękuję :) Są klucze i kluczyki, najistotniejszy ale może jedyny pasujący, zdaje się być schowany w detalu, konkretniej w biletach.
Pierwsze, na razie jedyne moje skojarzenie: tu się nic nie dzieje. To znaczy dzieje się, mnóstwo rzeczy się dzieje, ale tak naprawdę nikt nie posunął się ani o krok naprzód. Wszystko jest jak...
Niby człowiek jest złożony z wody, a jakoś nie potrafi tego wykorzystać. Otóż jeśli przyjmiemy, że jest ograniczony zasób wody, z którego ludzkość może korzystać, a ona cały czas...
Nachszon - No nie, sen nie jest logiczny. Nie mam istnienia obiektu, nie jest znana poprawność rozpoznania i nie ma kontroli świadomości. Dlatego wszystko tu może pasować i nic nie musi...
Jako wypracowanie dla drugiej klasy szkoły średniej to jest dobre. Tak bym orzekł na 4+ przynajmniej. Poruszasz istotne kwestie, gdzieś tam pada ciekawe pytanie, ale tematu nie zgłębiasz. Nie od...
„się tej nadchodzącej nocy! Od pięciu dni meczę się i nie mogę oddychać, te pięć ostatnich nocy stały się koszmarem nie do zniesienia. Nie zasnąłem, dusiłem się” 4 x się na...
Jak na wstęp jest nieźle. Wsadzasz czytelnika w sam środek akcji, czyli od początku coś się dzieje – bardzo dobrze. Już chodzą mi po głowie pytania, co się stało, kim jest Mike, czy...
No nie... To w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia ten typ żartu by przeszedł, a może nawet rozbawił. Teraz już raczej nie, chyba że znajdziesz coś naprawdę interesującego. A tu...
Bardzo dobre opowiadanie. Z jednej strony jest tu ta „smoła” z drugiej jest dość groteskowy ratunek przed śmiercią. Groteskowy, ale nie idiotyczny, wiec ładnie się spina klamrą...
Skojarzenie pierwsze jest takie, że oto ludzkość zniszczyła kolejną siedzibę, więc wynosi się gdzieś dalej, by znów zacząć od nowa i skończyć tak samo. I tak dobrze, że są jeszcze...
Dwa demony się zeszły po wiekach i dokazują w najlepsze. Jeden nie może bez drugiego żyć, bo się jednocześnie kochają i nienawidzą. Będą się tak obracały w swym tańcu po wieczność,...
Super. Doskonale wyszły te dialogi i zabawnie i trochę emocji się pojawiło. Czy dzieci czują więcej? No pewnie tak, skoro reagują. Dorośli zagłuszają to czucie pozostałymi zmysłami,...
Dzięki :) Ano, trochę ich jest :)
Na zasadzie szybkiego skojarzenia, jakie powstało w mej głowie po przeczytaniu: młody ojciec podejmuj się zadania jak najlepszego wychowania córki i ukształtowania jej na osobę dobrą,...
Dobrze, że choć na starość zrozumiała. Może dzięki temu znajdzie spokój ducha, a kto wie czy jakieś promyczki szczęścia z zachodzącego już słońca nie musną jej twarzy. Pogodzić się z...
Skojarzyło mi się z totalnymi przeciwieństwami. Jeden głos jest taki uduchowiony, romantyczny, pełen wiary w coś czego nie da się ani dotknąć ani nawet nazwać i do tego pozytywnie...
Każdemu może wyrosnąć ząb czasu, tak samo jak wyrasta ząb mądrości. Jak widać, nie można go stracić, bo czas spłata psikusa ;)
dziękuję :)
Dzięki ;) Czasem otrzeźwienie przychodzi dopiero jak się dostanie w mordę.
I co? I już? No to udało Ci się mnie zaskoczyć, bo przewidywałem znacznie dłuższą akcję, jakieś straszliwe problemy na granicy, więzienie, kary, cierpienie, łagry, kolonia karna,...
Nachszon - Po prostu czasem zauważam w tekstach coś, czego nawet autor tam nie miał intencji zamieścić, a skojarzenia przychodzą mi do głowy zupełnie nieoczekiwane ;) Cały komentarz jest...
cos_ci_opowiem - właśnie byłoby daleko lepiej, gdyby nie wiedział, to by przydało mu autentyczności. Zakochany - naiwny.
Korzystając z prawa czytelnika do dowolności skojarzeń: mamy tutaj świetnie zaprogramowany układ, który stworzył jakiś Zawiadowca Stacji wespół z Organizatorem Konkursów. Tak to pięknie...
Najbardziej podoba mi się, jak Dawid nie odnotowuje żadnych sygnałów nadawanych przez Marcina. Na kilometr cuchnie, ze partner zachowuje się inaczej, że nie jest sobą i coś ma do ukrycia, ale...
Bardzo dobry rozdział. W tym sensie, że wszystko wydaje się prosto zmierzać do jakiegoś szczęśliwego rozwiązania sytuacji, żadnej chmurki na błękitnym niebie. A wiem, że burza nadejść...
Garść - tak, tylko że to powinna robić nasza dyplomacja. A tej ni widu, ni słychu. No, ale może właśnie tak doskonale działa, wszak dyplomacja polega na działaniu z dala od reflektorów ;)
Plan jest prosty - im więcej ludzi na tej granicy umrze tym lepiej. Już towarzysz Stalin łaskaw był zauważyć, że śmierć jednostki to tragedia, ale śmierć milionów to statystyka....
Bardzo dobry rozdział, tym razem nie mam uwag, wszystko jasne. Ciekawi mnie, czy inspirujesz się trochę historią obu Korei? Jak to jest, że robi się dla ludzi taki raj na ziemi, a oni i tak...
