Piosenka o czerwonych Galuazach
deszcz i zapach ogniska
po co piszesz to wszystko
deszcz ach zapach z ogniska
w spokój wracam szczęśliwszą
pod latarnią spotkałam się z małą
wypuszczała w deszcz dym z Gauloisesa
w dzwonach butach znoszonych
gdzieś z darów
ze służbowej podróży
sam Paryż
i poczułam się lekka
jak wtedy
zobaczyłeś mnie całą
choć dziewczyny już nie ma
ani ciebie
oderwany cień stanął
w deszczu stary manekin
i są słowa z miłości
i te które są grzechem
za incestum dla Westy
cichość żywcem w ciemności,
dawka śmiertelnej chłosty
za utracony ogień
Komentarze (12)
Ale tak to leci i już ;-)
Nie wiem po co to piszę, może po prostu nie mam radia.
Dzięki za wgląd, dobranoc :-)
poczułam się lekka (6)
jak wtedy (3)
zobaczyłeś mnie całą (7)
choć dziewczyny już nie ma (7)
ani ciebie(3)
...
Zmieniłam tylko szyk wyrazów w 4. wersie.
Być może łatwiej byłoby przeczytać, gdyby program sam nie modyfikował, bo napisałam z nawiasami :
i poczułam się lekka
/ jak wtedy /
zobaczyłeś mnie całą
choć dziewczyny już nie ma
/ ani ciebie /
Ale program mi to wyrzucił z tekstu. Takie nawiasy sugerowałyby, że coś jest tylko dopowiedziane W każdym razie, dziękuję bardzo :-) Miłego dnia
A najłatwiej pisać słowa, pod konkretną melodię. Wszystkie swe, tak napisałem.
Albo przerobić na villanellę. No ale, to jeno subiektywne spojrzenie me.
Najprościej, gdy wszystkie zwrotki, równe w sensie formy, gdy melodię trza dopasować,
bo wystarczy do jednej:)↔Pozdrawiam?:)
Rzecz w tym, że tak właśnie najczęściej piszę, pod konkretne melodie, które pojawiają mi się w głowie nie wiadomo skąd, ale niestety nie potrafię ich zapisać.
Bądźmy szczerzy, układamy te wiersze i pokazują się na chwilę na ekranie, a potem umierają.
Nie, nie chce się do nikogo dopasowywać, a vilanellli nie cierpię, chociaż chyba ze dwie napisałam.
Generalnie, nie wydaje mi się w tej chwili, że napiszę jeszcze jakiś wiersz, to jest o radości, gdy ukończyłam tomik i uczuciu satysfakcji, że skończyło się jakiś etap.
Proszę mnie nie łapać za język, jeśli potoczy się inaczej.
Pozdrawiamserdecznie
Bardzo na tak do zaspiewania przez Maleńczuka :))
Pozdrawiam serdecznie
Tak troszkę inaczej to zobaczyłaś, ale podoba mi się :-)
Papierosy zwykle podaje się jako ostatnie życzenie przed egzekucją, to miałam na myśli, jako wybór między jednym a drugim rodzajem ukarania westalki.
Nie wolno zdradzać sekretów domowego ogniska. Nie powinnam nigdy niczego napisać.
Nie masz takich dylematów? Może Ty po prostu ładnie piszesz :-)
Pozdrawiamserdecznie :-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania