Brak

Brak im było tej miłości,

Brak rozumu, brak godności.

W dwójkę sobie tam słodzili

I dla siebie tylko mili byli.

 

Przyszło do oceny innych

Chcieli tylko szukać winnych

Wleli w serce jego beton

By tu siebie zwać poetą.

 

Ustawiając siebie wyżej

Swej głupoty byli bliżej

A on wiedząc że na tapet dzieło wezmą

Gdy uderzy w stół to nożyce się odezwą.

 

Pycha przed upadkiem kroczy

Sen nie zawsze jest proroczy

Nie do końca prawda co widzą twe oczy

Nie jak myślisz się wszystko toczy.

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • wikindzy 2 tygodnie temu
    I znów "Niedaleko od Krakowa leży miasto Częstochowa...", pył nudy.
  • Pracownik lady mięsnej 2 tygodnie temu
    Naucz przygłupa pisać, a stworzy coś takiego xD
  • Platonsky77 2 tygodnie temu
    Pracownik lady mięsnej . Nadal żal mi Ciebie i bez złośliwości zwracam Ci uwagę że nie musisz pisać tutaj jakiś prawd i wyznań o sobię. Nikt nie ocenia Cię jako przygłupa udaj się na terapię to Ci naprawdę pomogą żebyś bardziej docenił siebie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania