ostyl /65/ - różowe kasztanowce - Pasja O! ☘️👼📚

☘️w temacie: przyroda piewca cudzych wad, apokalipsa przez dziurkę od klucza🏴‍☠️👼📚

 

i znów spadłam z konia. może to jakiś znak

bo znowu jest obecny przyjaciel Maj

 

zsiwiały już grzywy kasztanowca

a przy świcie słychać tam świergot ptaków

tylko w butnych piewcach bez zmazy

wciąż ta sama wredna krew krąży

od tamtej wiosny a może

od lat się tak stroszy

 

i znów spadłam z konia. czyżby apokalipsa

za rogiem kukała przechodniu

sprawdź kieszeń czy nie brzęczy

 

kiedy z wiatrem wyfruwa z gniazd gołębi puch

gdy na maturze się mają romanse

a dziewczyny w kolorowych spódnicach

drgające jak pawie ogony

na wietrze

 

to w sercach wciąż Maj

i poeci ciągle mają wenę na wiersze

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Takie zaróżowienie tematu O!
  • Dekaos Dondi 3 tygodnie temu
    Można utopić umysł w wierszu. Pozytywnie, pomimo upadków i z uwagi na końcowe wersy
    Tak na pierwszy chib→to strzelę w Pasję?☘️
  • Chib i w Pasją O!
  • spillo (szpilka II) 3 tygodnie temu
    Piękny wiersz, pewna fraza przypomniała mi piosenkę Osieckiej - Kolega Maj ¬‿¬

    Pasja!
  • Mnie też ten upadek tam wiedzie O!
  • spillo (szpilka II) 3 tygodnie temu
    Stylowy

    Ano kolega Maj, w to mi graj, a jutro pogoda cudna i se człek pohasa po łonie...

    natury ¬‿¬
  • spillo (szpilka II)
    Uważaj żebyś z konia nie spadla O!
  • spillo (szpilka II) 3 tygodnie temu
    Stylowy

    'Falowanie i spadanie, falowanie i spadanie
    Ruch, magnetyczny ruch, ściana przy ścianie'

    https://www.youtube.com/watch?v=GhhaKVefQrQ

    Maanam
  • Pasja 2 tygodnie temu
    Kolega Maj i księżniczka I myślę, że to Szpilka tak spadła z konia.

    Pozdrówka
  • O! Szpilka księżniczką została XD
  • Pasja spadła z maski O!
  • Pasja 2 dni temu
    Parafraza wiersza Kolega Maj Agnieszka Osiecka

    I znów księżniczka Anna spadła z konia.
    To znak, że przybył nasz kolega Maj.
    Pozieleniały włosy drzew
    i wieczorami słychać śpiew,
    i w zimnych draniach już cieplejsza krąży krew.

    I znów księżniczka Anna spadła z konia.
    W powietrzu się unosi kaczy puch,
    w pedetach ciągle maj
    i kobiety naj- naj- naj-.
    Niestety, u poety także maj.

    I znów księżniczka Anna spadła z konia,
    i znów ironia opuściła nas.
    Jak pawi ogon serce drży,
    w Technikolorze śnią się sny.
    Są nowe ptaszki, nowe łaszki, nowi my.

    I znów księżniczka Anna spadła z konia
    i słychać, jak się żaby śmieją z nas.
    Wypadków co dzień moc,
    niebezpieczna każda noc.
    Znów kogoś ktoś pokochał,
    znów kogoś ktoś pokochał.
    Ach kiedy, kiedy do mnie mrugnie los...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania