Poprzednie częściRandom #1, czyli gdzie to się gubi?

Random #6, czyli Ta Cholerna Szklanka

Nienawidzę dyskusji ,,szklanka do połowy pełna czy do połowy pusta”.

A raczej wagi, jaką ludzie jej nadają.

 

Po pierwsze, liczy się to, że mam wodę w szklance, więc z pragnienia nie umrę. (Przynajmniej jeszcze nie).

 

A to, czy do połowy pełna, czy pusta, to najmniej istotne pytanie w tej sytuacji.

 

Czy woda w szklance nadaje się do picia? Może jest słona, zanieczyszczona albo wręcz zatruta?

A może jest zamarznięta i trzeba ją rozmrozić?

Czy szklanka stoi w miejscu, gdzie się nie przewróci? A może jest popękana i przecieka albo i nie, ale nieostrożnie trzymana rozpadnie się i rozleje wodę?

 

I w tym wszystkim ma mnie obchodzić, czy jest do połowy pełna czy do połowy pusta??

 

Ludzie.

 

PS: Wydaje mi się, że powinnam była nadać temu fragmentowi tytuł „Overthinking”…

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Dekaos Dondi ponad tydzień temu
    Droga_we_mgle↔W sensie racjonalno-przeżywczym, to pełna zgoda. Ważne, że woda w szklance jest i nie wycieka itp→jak to opisałaś. Chociaż w sensie metaforycznym, to sytuacja deczko do podumania, gdyż np: mówi o różnym spojrzeniu na świat, pomimo, że meritum w sumie takie samo. Stwierdzenie, że pełna do połowy, jest bardziej optymistyczne, a że pusta do połowy→to już mniej, ale w sumie na jedno. I rzecz jasna nie musi chodzić o dosłowną szklankę. I takie różne inne dywagacje można by... :)
    Pozdrawiam🤠:
  • droga_we_mgle ponad tydzień temu
    Trafiłeś praktycznie w środek tarczy :)
    Dzięki i pozdrawiam ~
  • Dekaos Dondi tydzień temu
    Droga_we_mgle↔Tylko zakładając, iż tarcza jest doskonale okrągła. Bo gdyby założyć że ma kształt nieokreślony, to człowiek mógłby nigdy nie wiedzieć, czy trafił w środek, jeżeli takowy, można by w ogóle ustanowić🤠
  • droga_we_mgle tydzień temu
    Dekaos Dondi ✎ta tarcza jest taka, jaką sobie wymarzę, a wyobrażam sobie ją klasycznie :)
  • zsrrknight ponad tydzień temu
    no to faktycznie jest przykład overthinkingu (jest na to jakieś polskie słowo?). Można jednak podejść do tego tak, że jest to punkt widzenia realisty (skoro dwie wariacje szklanki to optymista i pesymista) lub kogoś kto przesadnie się wszystkim przejmuje...
  • Rubinowy ponad tydzień temu
    Nadmierne myślenie może
  • droga_we_mgle ponad tydzień temu
    Myślę, że pasuję do wszystkich trzech kategorii🧐 do realizmu przynajmniej staram się dążyć...

    Dzięki za komentarz :)
  • droga_we_mgle ponad tydzień temu
    Rubinowy ●nadmyślenie byłoby dosłownie...🤔
  • Joan Tiger ponad tydzień temu
    Ta sama szklanka, ta sama ilość wody, jednak widziana z dwóch różnych perspektyw. Na takie postrzeganie ma wpływ wszystko… Optymista skupi się na tym, co ma. Pesymista na tym, czego nie ma. Jeśli realnie określimy cel, zaplanujemy i zmienimy nastawienie – stopniowo – to go osiągniemy. Chcieć to móc, a bez uśmiechu, każdy dzień będzie taki sam – monotonia, rutyna.
    Typowe zastosowanie wody ze szklanki, bez rozszerzeń: Wylejesz – wytrzesz. Suszy – wypijesz. Pusta – nalejesz i tak dalej... Pozdrawiam. :)
  • droga_we_mgle ponad tydzień temu
    Ostatnie zdanie najlepsze ❃❃❃

    Dzięki za komentarz :)
  • droga_we_mgle ponad tydzień temu
    W sensie ostatnie spostrzeżenie o zastosowaniach wody ze szklanki :)
  • ZielonoMi ponad tydzień temu
    Ludzie są chyba z natury pesymistami, więc jakby nie rozłożyć pytania na części pierwsze - i tak w większości przypadków szklanka jest pusta. Trzeba w tej pustce znaleźć jakiś plusy.
  • droga_we_mgle tydzień temu
    O tak - na przykład zamiast pustki ta połowa szklanki mogłaby być wypełniona... hmm... moczem?
    (Pół żartem, pół serio)

    Dzięki za komentarz :)
  • Grafomanka tydzień temu
    W sumie szklanka do połowy pełna czy do połowy pusta ma odzwierciedlać stosunek jaki mamy do życia. Optymista zobaczy szklankę do połowy pełną, pesymista do połowy pustą... Optymista będzie widział to, co ma. Pesymista skupi się na tym czego nie ma.
    Dlatego ważne jest to, w jaki sposób patrzymy, wtedy wiemy z kim mamy do czynienia. A to istota życia. Optymista może pomóc nam wejść na szczyt, pesymista zatrzyma nas w połowie drogi albo zrzuci przed szczytem...

    Nie lekceważ tego spojrzenia na szklankę i jej wagi. Poznać ludzi można nawet po takich, wydających się, błahostkach.
    Pozdrawiam
  • droga_we_mgle tydzień temu
    Ok, to że ja nie przepadam za tym dylematem nie znaczy, że dla kogoś nie może być ważny.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania