Gradka
Esencja kamienia, bo chociaż z pozoru twardy, chłodny, zmarznięty - i nie rozbija się przecież pomimo upadku z tryliarda pięter - to jednak topnieje w końcu, rozgrzesza go słońce i odpowiednie podłoże, tak że w końcu staje się nawozem, karmi kształty i kwitnie kolorami, a kiedy przebija się przez atmosferę, tworzy zorze polarne.
Taka gra światła i chłodu. Kontrast stworzenia.
Relacji, odczuć.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania